Wspomnienia przy formularzu podatkowym
Posted by admin on mar 22, 2013 in Ciekawostki | 0 comments
Formularze PIT dla wielu są tylko przykrym obowiązkiem. Niektórzy podatnicy mogą jednak opowiedzieć wiele ciekawych historii związanych z rozliczeniem. Poniżej prezentujemy jedną z nich.
Wśród moich postanowień noworocznych było to, by nie odkładać obowiązków na ostatnią chwilę. Jeśli człowiek ma dużo czasu na zrobienie czegoś, tym bardziej będzie to odwlekał. Tym sposobem w tamtym roku niemalże nie wypełniłem deklaracji podatkowej. W tym roku muszę wygospodarować wreszcie czas i wziąć się solidnie za podatki.
Nie umiałem pogodzić disco polo z własnymi poglądami na kulturę i sztukę. W tamtych czasach jeszcze wierzyłem w ideały. Wprowadziłem do druku plakaty, które podawały błędne informacje na temat koncertu Shazzy i widzów liczących na disco polo skierowałem bez ich wiedzy na koncert grindcore’owy.
Często wspominam swoje pierwsze rozliczenie. Kompletnie nie wiedziałem, jaki PIT wypełnić. A był już ostatni dzień na rozliczenia. Pozostało mi iść do teściów. Teściowa nic nie robi, ale teść dysponuje firmą i we wszystkim świetnie się orientuje. Wypełnianie deklaracji podatkowej nieoczekiwanie nas lekko ze sobą zbliżyło, ponieważ teść wyciągnął koniaczek i wreszcie mogliśmy swobodnie porozmawiać. Zaproponował, abym pracował w jego firmie. Początkowo zgodziłem się, chociaż orientowałem się, że chodzi o organizowanie koncertów disco polo, co w latach 90tych było idealnym pomysłem na życie.
Teść już nie polewa koniaczku na pierwszym, lepszym spotkaniu. Ja za to nauczyłem się całkowitej, podatniczej samodzielności. Tak, czy owak niechęć, z jaką podchodzę do deklaracji podatkowych, pozostała niezmieniona.
rozliczenie podatkowe termin pit pit 36 pit online 1 procent ulgi edeklaracje pit 2013 pit 2012 pity 2012